Moje dzieci uwielbiają naleśniki, dlatego staram się, za każdym razem przygotowywać je z innej mąki. Czasem robię te zielone, innym razem orkiszowe, lub jaglane. Dzisiejsze powstały z białej kaszy gryczanej. Dlatego chciałam napisać o niej kilka słów.
Kasza gryczana nie należy, tak jak inne kasze, do rodziny zbóż. To roślina, która spokrewniona jest ze szczawiem i rabarbarem, a przybyła do nas z Chin. Zawiera dużo żelaza, składników mineralnych (magnez, krzem, potas, wapń), wiele witamin z grupy B, oraz rutynę, bioflawonoid, który wzmacnia naczynia włosowate i krwionośne.
Kasza gryczana ma działanie odkwaszające, rozgrzewające, a także wzmacniające organizm.
W sklepach bardzo popularna jest prażona kasza gryczana, ta w brązowym kolorze, który jest uzyskiwany podczas prażenia. W trakcie tego procesu ulegają zniszczeniu cenne substancje znajdujące się w zewnętrznej łusce, dlatego lepiej jest wybierać kaszę niepaloną, białą.
Ugotowana na sypko doskonale smakuje z sosem pieczarkowym. Świetnie sprawdzi się też jako główny składnik kotletów, pasztetów, a nawet brownie (przepis już wkrótce).
Często też używam mąki gryczanej, która jest bezglutenowa i doskonale zastępuje inne mąki w słodkich wypiekach. Możecie wypróbować ją w cieście marchewkowym z kremem jaglano-orzechowym.
Młode pędy gryki, hodowane z nasion gryki, które są przeznaczone do kiełkowania to bardzo dobre źródło chlorofilu, enzymów i witamin.
Jeszcze słówko o burakach, które są na zdjęciu. Dostałam je od znajomej. Beatko bardzo Ci dziękuję. Są pyszne:)
Kasza gryczana nie należy, tak jak inne kasze, do rodziny zbóż. To roślina, która spokrewniona jest ze szczawiem i rabarbarem, a przybyła do nas z Chin. Zawiera dużo żelaza, składników mineralnych (magnez, krzem, potas, wapń), wiele witamin z grupy B, oraz rutynę, bioflawonoid, który wzmacnia naczynia włosowate i krwionośne.
Kasza gryczana ma działanie odkwaszające, rozgrzewające, a także wzmacniające organizm.
W sklepach bardzo popularna jest prażona kasza gryczana, ta w brązowym kolorze, który jest uzyskiwany podczas prażenia. W trakcie tego procesu ulegają zniszczeniu cenne substancje znajdujące się w zewnętrznej łusce, dlatego lepiej jest wybierać kaszę niepaloną, białą.
Ugotowana na sypko doskonale smakuje z sosem pieczarkowym. Świetnie sprawdzi się też jako główny składnik kotletów, pasztetów, a nawet brownie (przepis już wkrótce).
Często też używam mąki gryczanej, która jest bezglutenowa i doskonale zastępuje inne mąki w słodkich wypiekach. Możecie wypróbować ją w cieście marchewkowym z kremem jaglano-orzechowym.
Młode pędy gryki, hodowane z nasion gryki, które są przeznaczone do kiełkowania to bardzo dobre źródło chlorofilu, enzymów i witamin.
Jeszcze słówko o burakach, które są na zdjęciu. Dostałam je od znajomej. Beatko bardzo Ci dziękuję. Są pyszne:)
NALEŚNIKI Z NIEPALONEJ KASZY GRYCZANEJ
2 szklanki kaszy gryczanej niepalonej - namoczonej na noc w wodzie
2 szklanki mleka roślinnego
szczypta soli
olej kokosowy do smażenia
1. Odlewam wodę z kaszy i płuczę ją na sicie. Miksuję dokładnie razem z mlekiem i smażę naleśniki. Smaży się je chwilkę dłużej niż te tradycyjne.
PESTO Z RUKOLI
100g rukoli - umytej i osuszonej
garść listków bazylii lub szpinaku
100g orzechów włoskich lub nerkowców (albo pół na pół)
3 łyżki soku z cytryny
1 duży ząbek czosnku
6 łyżek oliwy z oliwek
sól
pieprz
1. Wszystkie składniki na pesto miksuję bardzo dokładnie. Na koniec doprawiam solą i pieprzem. Przekładam do słoika i przechowuję w lodówce.
Naleśniki przekładam pesto i serwuję rodzince na obiad. Doskonale smakują z pieczonymi lub marynowanymi burakami. Smacznego.
Swietny pomysl na rukole! Pesto wyszlo super!
OdpowiedzUsuńi to się nazywa smaczny przepis!
OdpowiedzUsuń