Rzadko robię muffinki, ale za każdym razem jak się do nich zabieram to obiecuję sobie, że będę je piekła każdego dnia ponieważ zazwyczaj (nooo...z małymi wyjątkami) bardzo nam smakują.
Zrobienie muffinek to banalna sprawa - wystarczą dwie miski. W jednej mieszamy suche składniki, a w drugiej mokre, potem wszystko łączymy i są.
Ostatnio do robienia ich wykorzystuję maszynę miksującą - do kielicha wsypuję suche składniki, które miksuję (płatki owsiane od razu zmiksowały mi się na mąkę) potem dodaję mokre i miksuję ponownie. Na koniec dokładam ulubione dodatki i mieszam wszystko delikatnie łyżką.
Muffinki owsiane z malinkami są bardzo proste i przygotowanie ich łącznie z pieczeniem zajęło mi dosłownie 35 minut.
Są doskonałym drugim śniadaniem, albo wałówką na wakacyjne wypady w góry, do lasu, na piknik (gdziekolwiek się wybieracie zabierzcie je ze sobą).
Warto, nawet w te upały rozgrzać piekarnik i wypróbować przepis.
Możecie użyć ulubionych sezonowych owoców (jagód, borówek, czereśni lub wiśni), a nawet sypnąć garść posiekanej gorzkiej czekolady, która na pewno doskonale sprawdzi się w duecie z malinami.