Na warsztatach u Marty z Jadłonomii nauczyłam się przygotowywać pyszny hummus z cieciorki. Zmieniłam trochę przepis: nie dodaję sody do moczenia i gotowania cieciorki, a na sam koniec do pasty dokładam posiekane suszone pomidory i czarne oliwki. Zapraszam do stołu :)
HUMMUS Z CIECIORKI Z SUSZONYMI POMIDORAMI I OLIWKAMI
1 szklanka cieciorki
2 łyżki tahiny (pasta sezamowa)
1/3 szklanki lodowatej wody
3 łyżki soku z cytryny
3 ząbki czosnku
suszone pomidory 10 sztuk (odciśnięte z oliwy)
20 czarnych oliwek
sól
do przybrania: kapary
Dzień wcześniej namaczam cieciorkę w wodzie.
Rano płuczę ją bardzo dokładnie i gotuję aż będzie bardzo, bardzo miękka. Po ugotowaniu płuczę jeszcze raz i przekładam do thermomiksa. Dodaję tahinę, sok z cytryny i czosnek przeciśnięty przez praskę. Ucieram bardzo dokładnie, aż pasta będzie idealnie kremowa. Na koniec dolewam lodowatą wodę i ucieram jeszcze dwie minuty.
Kroję pomidory na paski a oliwki w plasterki. W misce mieszam z hummusem. Solę na sam koniec. Często na kanapkach z hummusem układam kilka kaparów.
Super! Takiej wersji nie znałam. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpychota przećwiczona na warsztatach :)
OdpowiedzUsuńSwietna wersja humusu, pycha! Dzieki Edytko!!!
OdpowiedzUsuńIga
Edytko a dlaczego bez sody? Jest szkodliwa? Ja gotuję z sodą, ale zapach w trakcie gotowania jest nieciekawy mówiąc delikatnie)
OdpowiedzUsuń