Zrobienie pasztetu warzywnego nie jest zbyt pracochłonne, choć takie się wydaje. Po pierwszym, na pewno przyjdzie wam ochota na kolejne. Pomysł na ten konkretny pasztet przyszedł mi do głowy w trakcie wyciskania soku z dyni i jarmużu. Szkoda mi było wyrzucić pomarańczowo-zielonych wytłoczyn i postanowiłam zagospodarować je na pasztet, który doskonale nadaje się na kanapki, a z dodatkiem ogórka kiszonego stanowi bardzo zgrany duet.
Jest to kolejny warzywny pasztet bardzo lubiany w naszej rodzinie. Pierwszy jest ten z grochu i kaszy jaglanej - niezwykle delikatny o lekko słodkawym smaku. Kolejny pasztet z cieciorki z dodatkiem suszonych na słońcu pomidorów i pysznych czarnych oliwek też zagościł u nas na dobre.
Pasztety i dynie żądzą tej jesieni w naszym domu, co bardzo nam odpowiada, bo jest smacznie, kolorowo i zdrowo. Pasztet ten dołączam do Festiwalu Dyni, o którym przeczytacie tutaj.
PASZTET Z DYNI, JARMUŻU I KASZY JAGLANEJ
WEŹ:
1,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
1/2 kg dyni
5 dużych liści jarmużu
200 g czerwonej soczewicy
1 szklanka orzechów laskowych, lub migdałów zmielonych na mąkę
1/3 szklanki oliwy oliwy
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki pieprzu
1/2 łyżeczki kolendry (zmielonej)
1 szklanka żurawiny (opcjonalnie)
1. Z dyni i jarmużu wyciskam sok. Pasztet robię z wytłoczyn, a sok wypijam podczas pracy nad pasztetem:).
2. Soczewicę gotuję do miękkości i studzę. Do dużej miski wkładam: ugotowaną kaszę jaglaną, wytłoczyny z dyni i jarmużu, soczewicę, mąkę z orzechów , lub migdałów, oliwę, 3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę i przyprawy. Mieszam wszystko dokładnie rękami.
3. Blachę o wymiarach 20x30 cm wykładam papierem do pieczenia. Wkładam połowę pasztetu, posypuję żurawiną i dokładam resztę pasztetu. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 C i piekę 50 minut. Zostawiam w piekarniku do wystudzenia. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz