Barszcz z fasolki mung i pieczonych buraków. Doskonała rozgrzewająca zupa dla całej rodziny.
ZUPA Z PIECZONYCH BURAKÓW I FASOLKI MUNG
1,5 kg pieczonych buraków
1 duża marchewka
1 duża pietruszka
1 duża cebula
4 duże ziemniaki
4 ząbki czosnku
100 g fasolki mung namoczonej na noc
koper
sól
ziele angielskie - 3 kulki
2 listki laurowe
1 łyżeczka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki kurkumy
1 łyżka majeranku
koperek
1. Buraki myję, układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, skrapiam oliwą i piekę w piekarniku nagrzanym do 180C przez godzinę, lub trochę dłużej (czas pieczenia zależy od wielkości buraków). Obieram ze skóry i ścieram na tarce o grubych oczkach.
2. Marchewkę i pietruszkę ścieram na tarce o grubych oczkach, cebulkę kroję w drobną kostkę a ziemniaki w grubszą. Czosnek kroję w plasterki.
3. W garnku z grubym dnem rozgrzewam 2 łyżki oliwy i smażę: cebulę, czosnek, marchewkę i pietruszkę. Po chwili dodaję: liść laurowy, ziele angielskie, słodką paprykę i kurkumę. Smażę jeszcze krótką chwilkę, dodaję odsączoną fasolkę mung, a potem zalewam wodą, tak aby warzywa były zakryte i zaczynam gotować. Dodaję majeranek.
4. Po 10 minutach dodaję starte buraczki oraz ziemniaki, dolewam wody, aby warzywa były przykryte i gotuję do miękkości. Na koniec dosmaczam. Smacznego:)
Ojjj, mógłby mi ktoś dziś taką zupę ugotować! <3
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, chyba przetestuję, bo bardzo lubię buraki, ale pieczonych jeszcze nie jadłam i jestem ciakawa efektów :)
Uwielbiam tę zupę :) zaczynam przypuszczać, że buraczki uzależniaja :)))
OdpowiedzUsuńTak. Szczególnie te pieczone:)
OdpowiedzUsuń