Capriata to we Włoszech przetarty bób. Doprawia się go czosnkiem i oliwą z oliwek. Podaje się jako pastę, lub jako sos do polewania sałatki z ugotowanej rzepy. Capriatę zjecie najczęściej w Apulii. Jest znana od czasów, gdy południowa część Włoch pozostawała pod rządami Greków. Przygotowuje się ją z suszonego bobu. Niestety nie znalazłam takiego w naszych sklepach, dlatego postanowiłam użyć bobu świeżego. Jest bardzo prosta do wykonania i ma ciekawy smak. Bób jest teraz łatwo dostępny i kosztuje niewiele, więc warto wykorzystać go jako dobre źródło białka i kwasu foliowego.
PASTA Z BOBU I CEBULI
1 szklanka bobu
1 duża cebula
3 łyżki oliwy z oliwek
sól
pieprz cayenne
1. Bób myję dokładnie i zalewam dwoma szklankami wody. Cebulę obieram, kroję w kostkę i wrzucam do bobu. Dodaję pół łyżeczki soli i gotuję przez 30 minut.
2. Gdy bób jest już bardzo miękki odcedzam go na sitku i studzę. Nie obieram go ze skórki.
3. Miksuję wystudzony bób i cebulę na gładką pastę razem z oliwą z oliwek i szczyptą pieprzu cayenne.
4. Przekładam pastę do salaterki i podaję polany oliwą i oprószony pieprzem. Smacznego.
Tą pastą skradłam serce mojej teściowej! Ja kocham bób, a ona pokochała mnie i rozsławiła w rodzinie i wśród znajomych. Dziękuję Edi :-*
OdpowiedzUsuńPs. Dodałam małe urozmaicenie, dzięki czemu pozostała u mnie zielona - kilka kropli soku z cytryny i jeszcze czosnek bo strasznie lubię! ;-)
I used to be able tto find good advice from your content.
OdpowiedzUsuń