sobota, 7 maja 2016

PESTO Z CZOSNKU NIEDŹWIEDZIEGO

Zazieleniło się bardzo, więc sezon na pesto z przeróżnych liści uważam za otwarty. 


Dzisiaj nadeszła pora na czosnek niedźwiedzi. Jest to roślinka pod ochroną dlatego proszę nie wyrywajcie jej z lasu.



Ma wiele właściwości niezwykle korzystnych dla naszego organizmu - oczyszcza go i wzmacnia  naszą odporność. Substancje w niej zawarte zabijają pasożyty (owsiki, glisty), oraz pomagają zniszczyć Candidę albicans z którą wiele osób w dzisiejszych czasach toczy bój.

Te piękne zielone listki wzmacniają serce, obniżają podwyższone ciśnienie, zapobiegają miażdżycy, obniżają poziom trójglicerydów oraz cholesterolu we krwi. Pomagają w walce z nowotworami (zawierają organiczne związki siarki, które działają jak silny antyutleniacz). 

Na straganach pojawiły się już pęki czosnku niedźwiedziego hodowlanego, więc warto kupić większe ilości i zamknąć pesto w małych słoiczkach, a potem zimową porą wspominając piękne wiosenne dni napawać się cudownym aromatem i doskonałym smakiem tej wspaniałej roślinki.


Pamiętajcie, że jadalne są tylko listki, a kwiaty pomimo tego, że piękne i apetycznie wyglądałyby na liściach sałaty, lepiej włóżcie do wazonu. Zawierają one trujące związki i nie należy ich zjadać.
Liście czosnku niedźwiedziego są bardzo, ale to bardzo podobne do liści konwalii, którą też znajdziecie w lesie, dlatego jeszcze raz apeluję - kupcie swoje w zieleniaku, na bazarku, w sklepie - teraz właśnie jest sezon nie przegapcie go!

Pesto nadaje się do wszystkiego - jest pysznym smarowidłem na kanapki, dodatkiem do kasz, makaronów, sprawdzi się też jako nadzienie do tych naleśników.   

 PESTO Z CZOSNKU NIEDŹWIEDZIEGO
- jeśli robisz pesto do słoików zmiksuj tylko same listki czosnku niedźwiedziego z oliwą z oliwek dobrej jakości i solą himalajską
- zamiast migdałów możesz dodać do pesto pestki słonecznika, orzechy nerkowca lub inne (twoje ulubione)
- dodatek czosnku nie jest konieczny 

2 pęczki (100g) czosnku niedźwiedziego dobrze umytego i osuszonego z odciętymi ogonkami 
100g migdałów
2 łyżki sezamu niełuskanego
ząbek czosnku
8-10 łyżek oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia 

Wszystkie składniki miksuję na pesto, przekładam do słoika i przechowuje w lodówce.
 
 

2 komentarze:

  1. Jeśli robię pesto do słoików, to muszę je jakoś pasteryzować, czy sama oliwa wystarczy? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wkładam je do małych słoiczków i mocno upycham a na wierzchu zalewam oliwą z oliwek.Nie pasteryzuje. Pozdrawiam serdecznie ☺

    OdpowiedzUsuń